Oburzenie Czarzastego na kongresie Lewicy. „Ta grupa jest tak pazerna…”

Dodano:
Włodzimierz Czarzasty i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk na kongresie Lewicy Źródło: Facebook / Zrzut ekranu/Lewica
Współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty podczas kongresu programowego Lewicy mówił o świeckim państwie i pytał, czemu księża w Polsce są grupą uprzywilejowaną.

W niedzielę w Łodzi odbył się kongres programowy Nowej Lewicy i partii Razem, podczas którego obie formacje przyjęły wspólną deklarację programową. Głos zabrali m.in. współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń, posłanki Agnieszka-Dziemianowicz Bąk, Joanna Scheruing-Wielgus i Magdalena Biejat.

– Rozmawiamy o równości, świeckie państwo – mówił Czarzasty. – Lewica nigdy nie była przeciwko wierze i nigdy nie była przeciwko wiernym, zawsze była za wolnością. Ale powiadajmy o tym, jak ona w realiach funkcjonuje? – mówił. – Pytam się, dlaczego kler płaci inne podatki od innych obywateli, dlaczego wikariusz płaci jako ryczałt, a nie płaci podatków? Dlaczego podatki nie są płacone od działalności gospodarczej kleru, od chrztów, ślubów, pogrzebów? Dlaczego kler nie płaci ZUS-u? – wyliczał.

Włodzimierz Czarzasty zwrócił uwagę na to, że Lewica nie dostaje odpowiedzi na pytania od premiera, dlaczego „co roku idzie 8 miliardów zł na kler i dlaczego te pieniądze idą przez spółki skarbu państwa, w sposób niejawny”.

– Ta grupa, mówię o klerze, jest tak pazerna, że dostałem informację, że kler ma upusty na stacjach Orlenu! – powiedział. – W którą stronę my jedziemy? Jak to wygląda? – pytał. Powiedział, że gdy Lewica będzie współrządzić, to doprowadzi do powrotu religii do salek katechetycznych i wstrzyma finansowanie dla 22 tysięcy katechetów. – Kościół powinien finansować swoje nauczanie sam – dodał. Ocenił, że „mechanizm jest prosty”. –My dostaniemy kasę i w tę jedną niedzielę, w którą będą wybory, powiemy za tę kasę ludziom, na kogo mogą głosować. Tak nie powinno w świeckim państwie być – podsumował.

Dziemianowicz-Bąk: Wstyd i hańba dla państwa pod rządami prawicy

Głos zabrała także posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która mówiła o publicznej edukacji dobrej jakości. Mówiła, że to „szkoły, w których zamiast wydawać 2 miliardy rocznie na pensje dla katechetów, nie braknie ani złotówki na ciepły posiłek w szkole dla każdego dziecka”. – W której nie zabraknie pieniędzy na profesjonalną opiekę psychologiczną. 900 tys. dzieci w Polsce żyjących w ubóstwie i smutny rekord, ponad 1500 prób samobójczych wśród młodzieży to wstyd i hańba dla państwa, które pod rządami prawicy zawiodło najmłodszych na całej linii. Wiemy, jak to zmienić – powiedziała.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...